środa, 29 sierpnia 2012

Relaksacyjnie i leniwie :)

Pobudka około 7. Szybkie śniadanko w postaci podwójnej kromki z masłem i pomidorem i łyk soku pomarańczowego. W pociągu-małe jabłko i mała puszka coca-coli (ponoc 40kcal, wiec się skusiłam).
obiad: zupka, znowu ziemniaczana, ale na to wpływu nie miałam;)
podwieczorek:
kolacja:


Po załatwieniu paru spraw mam wolne.

wtorek, 28 sierpnia 2012

Dzień 2- zgrzeszyłam, czyli jak ciężko oprzeć się pokusie o nazwie Manhattan ;)

POSIŁKI
Śniadanie- Dzień zaczęłam od kanapek ze smażonymi jabłkami- mniam! Koniec słoiczka, więc już się tak obżerać nie będę.
Śniadanie II- 2x jabłko + miseczka lodów pomarańczowo- truskawkowych (Manhattan) + kawa z mlekiem i cukrem
Obiad: zupa z wczoraj:) Jak ja ją uwielbiam:)!
Podwieczorek:serek homogenizowany truskawkowy + 3 kromki chleba
Kolacja:2 jabłka

OBOWIĄZKI DOMOWE
pranie
prasowanie (sterta czeka na mnie od przyjazdu do PL :)
mycie naczyń
uporządkowanie salonu

SAMOREALIZACJA
j. angielski, rozdział 1 repetytorium leksykalnego Lektor Klett

OBOWIĄZKI
wizyta u dentysty

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Change your life , part 1

W życiu każdego z nas przychodzi w końcu taki dzień, że chcemy wszystko zmienić. Pisząc 'wszystko' mam na myśli tryb życia ogólnie. Dla każdego z nas oznaczać będzie to co innego- nawyki żywieniowe, relacje z najbliższymi, wygląd itd. 
Dziś, tj.27. sierpnia 2012r., po wielu, wielu próbach (częściowo udanych, częściowo nie) po raz kolejny zdecydowałam się na zmianę swojego JA. Myślę, że najwyższy czas zrobić coś w końcu ze swoim życiem. Trzymajcie kciuki i kto chętny, niech dołączy :)

POSIŁKI
Na wstępie- wczesne (wcześniejsze niż dotychczas) wstawanie. Dziś się udało-pobudka około godz. 9.00.
Kontrola posiłków- jest tego chyba jeszcze zbyt dużo, ale zawsze to jakieś postępy. 

Śniadanie I- 2x nektarynka
Śniadanie II- serek wiejski + 2x kromka chleba
Nie dodałam jednak smażonej cebuli i koperku. Czosnek dałam granulowany.  Zupka smaczna i pożywna. Miałam ochotę na dokładkę, ale się powstrzymałam. Starczyło dla TŻ i starczy też na jutro:)
Podwieczorek: 3x mała kromka chleba ze smażonymi jabłkami (od mamy)+ 2x jabłka 
Kolacja: jajecznica z 3 jaj z pomidorem + 3 x małe kromki chleba z margaryną
+lampka wina czerwonego półsłodkiego na zakończenie dnia.

I tak oto widzę już, że przesadzam z ilością chleba. Muszę nad tym popracować. Co do śmietany- tak, wiem, że nie powinno się zabielać zup, ale chciałam się po prostu pozbyć resztek:) Nie było tego dużo.

ĆWICZENIA

Przy dźwiękach ulubionej muzyki ćwiczy się o wiele lepiej. Polecam : Ian Carey SOS-posłuchaj! 
Wykonane ćwiczenia:
brzuch: ABS 8 minute - polecam. 
+ ćwiczenia aerobowe do muzyki

OBOWIĄZKI DOMOWE
Zainspirowana tematyką prokastrynacji, czyli zbędnego odkładania na później, postanowiłam zapisywać tu także moje postępy w realizowaniu celów związanych z szeroko rozumianym 'prowadzeniem domu' :) 

I tak, dziś,:
pomalowałam ściany w WC - cz.1 - trzeba będzie jeszcze poprawić:)
zrobiłam pranie: 1. ręczniki , 2. pościel/prześcieradło
odkurzanie
mycie podłóg
no i wykonanie obiadku:) Zupki wystarczy na jutro, więc wtorek dniem wolnym od garów. Hurra:)!

SAMOREALIZACJA
Krok  1- stworzenie bloga, który pomoże mi w realizacji celów
nie wykonane zadanie: angielski i MC Excell, ale wezmę się za to jutro.